Można magazynować różne rzeczy w piwnicy czy garażu, ale statystyczna rodzina ma zbyt wiele sprzętów do przechowania, aby zapewniało jej to wygodę. Nie dość, że brak komfortu, to rośnie także ryzyko kradzieży i uszkodzenia – w przeciwieństwie do wynajmowanego magazynu, gdzie jest ono w zasadzie równe zeru.

Nieduże magazyny są nowoczesne i zabezpieczone w różne systemy – panują w nich także właściwe warunki do magazynowania różnych rzeczy. Odpowiedni poziom wilgotności i temperatura powietrza, systemy alarmowe, monitoring, dostęp do boksu na kartę czyni z nich najlepsze rozwiązanie.

Obecnie branża logistyczna prężnie się rozwija – podobnie jak transport i komunikacja, którą ją w dużym stopniu warunkuje. Co prawda najwięcej magazynów, hal i powierzchni tego typu znajduje się w dużych miastach, np. w okolicy Warszawy, Łodzi, Wrocławia czy Katowic, ale popyt na nieduże magazyny i małe boksy dotyczy wszystkich miast.

To dobre i wyjątkowo wygodne rozwiązanie dla drobnych przedsiębiorców, którzy potrzebują magazynu, ale także osób prywatnych, firm, korporacji itd. Wybór boksów jest mianowicie ogromny – najmniejsze mają powierzchnię 1 m2, ale spokojnie zmieścimy w nich rzeczy niepotrzebne nam w danym sezonie itd. Poza tym magazynów o różnej powierzchni i przeznaczeniu nieustannie przybywa.

KKw, fot.cocoparisienne/Pixabay