Według badania „Zgubione, znalezione” przeprowadzonego przez jedną z firm przewozowych, Polacy są na drugim miejscu w Europie wśród najbardziej zapominalskich pasażerów.
W ogólnoświatowym rankingu przodują mieszkańcy trzech miast w Stanach Zjednoczonych: Nowego Jorku, Los Angeles oraz San Francisco. Wśród przedmiotów pozostawionych przez nich w taksówkach znalazły się m.in. plecak odrzutowy, pudełko doczepianych włosów czy płyta znanego muzyka z autografem.
Warszawa zajmuje drugie miejsce w Europie wśród najbardziej zapominalskich miast. Najbardziej zapominalskim regionem w Polsce jest Śląsk, gdzie pasażerowie najczęściej zgłaszają pozostawione w taksówkach przedmioty. Na drugim miejscu plasuje się Wrocław, a na trzecim – Warszawa.
Z raportu wynika, że najbardziej pechowe dni, kiedy najczęściej gubimy przedmioty, to weekendy. W zeszłym roku najwięcej zgub odnotowano w różnych miastach Polski:
- 3 marca 2017 w Trójmieście,
- 11 listopada w Łodzi,
- 25 listopada w Krakowie,
- 3 grudnia w Poznaniu,
- 9 grudnia we Wrocławiu,
- 10 grudnia na Śląsku,
- 16 grudnia w Warszawie.
Zazwyczaj zapominamy o przedmiotach pozostawionych w taksówkach między 22 a 2 w nocy. Na liście najczęściej zapominanych rzeczy znajdują się: gotówka, karta debetowa, smartfon, książki, plecak, okulary, portfel, laptop, klucze i paszport.
Rekordzistą w liczbie zgubionych przedmiotów jest pasażer z Wielkiej Brytanii, który zostawił swoje rzeczy w taksówce aż 19 razy.
(MW / Fot. Pixabay/cc0)