Burza może nas zastać w każdym miejscu, np. podczas jazdy autem. Jak się wtedy zachować – jechać dalej, zatrzymać się na poboczu, a może w innym miejscu? Co nam grozi podczas jazdy w trakcie nawałnicy?
Wbrew pozorom to nie wyładowania elektryczne są podczas burzy najbardziej niebezpieczne, ale warunki na drodze – mokra nawierzchnia, silny wiatr i utrudniona widoczność. Co więcej, zagrożeniem mogą być również inni kierowcy, np. ci, którzy zatrzymują się na autostradzie na jednym z pasów ruchu.
Warto wiedzieć, że przebywając w aucie podczas burzy, jesteśmy naprawdę bezpieczni. Najlepiej zatrzymać się w bezpiecznym miejscu – na parkingu albo poboczu drogi, by przeczekać burzę. Jeśli musimy zatrzymać się na autostradzie, to wyłącznie na pasie awaryjnym, który służy do zatrzymania się w szczególnych przypadkach. Należy wtedy bezwzględnie włączyć światła awaryjne.
Jeśli jednak musimy jechać, zachowajmy odpowiednio duży odstęp od innych kierowców, co jest istotne ze względu na wydłużoną w tych warunkach drogę hamowania. Gdy burza ustanie, na wszelki wypadek nie dotykajmy od razu żadnych metalowych przedmiotów przez kilka minut – mogą one jeszcze przewodzić resztki wyładowań elektrycznych.
Skutkami burzy mogą być również duże kałuże na drogach. Jeśli wjedziemy w nie z dużą prędkością, grozi nam poślizg i utrata kontroli nad pojazdem. Nie mamy też pewności, co kryje się na dnie kałuży – może to być np. głęboka dziura, która uszkodzi nasz samochód. Dlatego zawsze warto dostosować prędkość do warunków na drodze.
(MW / Fot. Pixabay/cc0)